Jak już zdążyliście zauważyć jestem zwolenniczką recyklingu i zanim wyrzucę jakieś przedmioty dwa razy zastanowię się czy nie da się powtórnie wykorzystać. Tak też się stało w przypadku tych taboretów, które dosłownie uratowałam przed destrukcją. Dzięki kilku zabiegom odzyskały swój blask.