poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Stolik z maszyny do szycia...

Stara maszyna do szycia przez lata stała w warsztacie taty, używał jej. Później Ja używałam do nawijania szpulek aż wreszcie zaczęła mi troszkę zawadzać. Pomieszczenie jest nieco małe więc postanowiłam jej się pozbyć. Początkowo chciałam ją sprzedać, jednak ostatecznie szkoda mi było ją sprzedać za bezcen, bo miała wartość sentymentalną. Na szczęście narodził się pomysł stworzenia stolika ze szklanym blatem. Będzie idealnie pasował do kutych krzeseł, które dostałam od przyszłych teściów. Zamówiłam szklany blat o grubości 8 mm, kupiłam też cztery przyssawki no i farbę olejną. 


Porozkręcałam elementy maszyny blat, koło napędu i stopkę. Nogi maszyny oczyściłam i pomalowałam na biało. Wiertarką powiększyłam otwory po śrubach w nogach, żeby móc umieścić w nich przyssawki, które będą przytrzymywać szklany blat. Pracy mało a efekt rewelacyjny, zresztą sami oceńcie.







Mój stolik będzie stał raczej na zewnątrz, jednak świetnie może spisać się też w domu jako toaletka czy biurko. 

3 komentarze:

  1. Piekniuchny ������

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł, pięknie to razem wygląda. Idealny zestaw na poranną kawę w ogrodzie :-)

    OdpowiedzUsuń