piątek, 2 października 2015

Cotton balls lights - Czyli świecące kulki z kordonka

Cotton balls czyli świecące kulki z kordonka już rok temu stały się hitem i są tak śliczne, że sama zapragnęłam je mieć. W sklepach internetowych ceny wahają się w granicy 100 zł a nie ukrywam, że zawsze staram się szukać tańszej alternatywy. Jakiś czas temu miały pojawić się w sklepach Biedronka w atrakcyjnej cenie, bo za jedyne 34,99 zł. I ponoć były, jednak sprzedały się jak świeże bułeczki. Zatem pogrzebałam trochę w internecie i postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce.





Kupno baloników na wodę w mojej okolicy to nie lada wyzwanie, w żadnym sklepie w promieniu 10 km nie znalazłam ani jednego balona na wodę. Widocznie źle szukałam no ale zmęczyło mnie to szukanie więc poszłam na łatwiznę i skorzystałam z Allegro.pl i kupiłam o te:
http://allegro.pl/balony-wodne-bomby-120-sztuk-na-wode-kolorowe-i5058227058.html
Cena w miarę dobra 6,49 zł za 120 szt ( no i plus przesyłka ). 
Kupiłam też klej Wikol - 1,70 zł za sztukę oraz Magic - 1,90 zł, no i oczywiście kordonek - 3,60 zł za sztukę. W domu znalazłam lampki led więc zaoszczędziłam jakieś 15 zł -  20 zł.



W słoiku rozrobiłam klej z wodą w stosunku 1:1 i zamoczyłam w nim kordonek, następnie nadmuchałam 5 szt baloników na ok 8 cm średnicy. Z jednego kordonka zrobiłam 5 szt Cotton balls.
Namoczonym kordonkiem owijam baloniki a później zawieszam je na sznurku, tak pozostawiam aż do całkowitego wyschnięcia. Zazwyczaj potrzeba kilka godzin ale najlepiej pozostawić je na cały dzień. Gdy kulki będą już suche można przekłuć balonik w środku i wyciągnąć resztki ze środka. Natomiast jeśli okaże się, że po wyjęciu baloników kule nie są wystarczająco twarde a nawet są miękkie, polecam spryskać je bezbarwnym lakierem. Jednym z takich tańszych jest Deco Color

Suche Cotton balls umieszczam na lampkach led przez małe otwory pomiędzy nitkami kordonka. Moje lampki led były dosyć drobne więc zabezpieczyłam je przed wypadaniem opaskami zaciskowymi. 






Gotowe Cotton Balls light zawieszam w wybranym miejscu. Z początku wisiały na zewnątrz w altanie ale wraz z nadejściem chłodnych wieczorów ulokowały się w moim pokoju ;)







Już się zastanawiam jak by wyglądały na świątecznej choince ;)

2 komentarze:

  1. Pięknie wyszły! Mam pytanie odnosnie kordonka. Kupiłam Aria 5 z firmy Ariadna. Jakiego Pani użyła bo w mojej pasmanterii jest dosc duży wybór i nie wiem czym się sugerowac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne kulki. Kordonek w całości wrzucony do wody z klejem chyba mocno się plącze ? Ja owijałam balonową kulkę i co chwila moczyłam ją w kleju ;)Zabawy z tym jest sporo, ale efekt super :) A tu moje kulki :) http://kreatywnawwolnymczasie.blogspot.com/2015/02/cotton-ball-lights-po-mojemu.html
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń